Jak możecie zauważyć jest to mój pierwszy post, ale nie chciała bym się rozpisywać co i dlaczego chcę tu wam pokazywać po prostu postanowiłam przejść do rzeczy i zrobić dla was recenzję palety korektorów z firmy Wibo 4IN1 .
Tak, więc zaczynamy!!
Na paletkę wyżej wspomnianych korektorów trafiłam bardzo przypadkowo podczas spontanicznej wizyty w Rossmanie. Wpadła mi w oko ze względu na jej wielofunkcyjne przeznaczenie więc postanowiłam ją przetestować.
Paleta wygląda tak :
Paleta wykonana jest troszkę tandetnie ponieważ łatwo możemy ją uszkodzić jednakże za cenę ok. 12 złotych nie ma co narzekać. W stosunku do ceny gramatura produkt jest przyzwoita.
Produkt jest całkiem wydajny stosuję go regularnie od ponad miesiąca a zużycie jest znikome.
Osobiście używałam każdego koloru i muszę powiedzieć że najmniej przydatnym okazał się kolor zielony.
Pierwsze moje wrażenie po użyciu tego produktu było tragiczne niestety o ile różowy odcień idealnie pokrył mi cienie pod oczami to jasny beż totalnie zważył się na mojej skórze... koszmar.
Odstawiłam ten produkt na pewien czas po czym dałam mu drugą szansę i o dziwo jestem zadowolona.
Korektor po wklepaniu palcami ładnie kryje drobne niedoskonałości oraz niweluje zasinienie. Większy problem sprawiło mi konturowanie twarzy najciemniejszym beżem ponieważ dość ciężko go równomiernie rozprowadzić nie robiąc sobie plam.
Co do koloru zielonego podobnie jak poprzednie kryje drobne zaczerwienienia głównie na policzkach jednak muszę przyznać ze prawie wcale go nie używałam, więc nie mogę rzetelnie wypowiedzieć się na jego temat. Każdy z korektorów ma raczej średnie krycie a po 3-4 godzinach lubi znikać z twarzy...
Ogólnie rzecz ujmując cała paletka jest dobrym produktem i doskonale nadaje się dla osób nie mających dużych problemów z cerą oraz osób zaczynających przygodę z makijażem.
Ps. Mam nadzieje że chociaż po części opowiedziałam wam o tym produkcie, jeśli ominęłam coś ważnego czekam na pytania w komentarzach;)
Do następnego!
